Przede wszystkim należy się pochwała za ruch sceniczny - Madox pozbył się swoich pewnych nawyków i wszystko wyglądało bardzo płynnie. Mam małe zastrzeżenia co do występu, ale niewielkie. Biorąc pod uwagę fakt, że to pierwszy występ na żywo przed tak ogromną publicznością to Madox poradził sobie znakomicie. Należą się szczególne brawa za odwagę i nie używanie playbacku jak większość gwiazd, które występowały. Wizualnie było ciekawie, idealnie dobrany wygląd do tego typu występu. Ogólnie mi się bardzo podobało i życzę Marcinowi, żeby pewnego dnia stanął przed tak liczną publicznością na własnym koncercie.

Występ był bardzo dobry, było parę niedociągnięć, ale wszystko da się poprawić. jak na pierwszy występ przed tak dużą publicznością było naprawdę dobrze. A wiadomo, że jak coś robimy pierwszy raz to nigdy nie jest idealnie, dlatego należy ćwiczyć, polepszać co się da i przeć do przodu! Muzykiem nie jestem, sama dobrze nie śpiewam ale słyszało sie ze 2-3 potknięcia, to nic, można je poprawić:) Wyglądał Marcin super, tak bardzo kusząco mimo, że nie gustuje w blondynach hehe. Na pierwszy rzut oka jego wygląd na tym koncercie przypominał mi Billa z TH (fanką nie jestem) bo widziałam go gdzieś na zdjęciu w takiej stylizacji. Jedyne co mnie kuło w oko to właśnie rzęsy Madoxa, jejku no nie podobał mi się jego makijaż oka, przynajmniej w tym odbiorze telewizyjnym, nie wiem jak wyglądał oko w oko na żywo, ale w tv nie podobało mi się to, nie wiem czy to taki jeszcze dziwny odblask z jego twarzy, czy co.. hmm a co do samych rzęs to przypominały mi rzęsy pani W. Willas. Musiałabym zobaczyć Go na fotkach, z bliska ten makijaż bo na nagraniu mi się nie podoba. Więc czekam na zdjęcia z występu, bo strasznie mnie to nurtuje, jak w szczegółach wyglądał ten makijaż